Witajcie dziewczyny!
Długo poszukiwałam idealnych cieni w odcieniach nude, w takich najlepiej się czuję. Beże, brązy i złote odcienie są moimi ulubionymi. Kiedyś zakupiłam w Rossmanie paletkę cieni z Lovely, która zawierała jak dobrze pamiętam 12 odcieni nude, na pewno dobrze ją znacie ja jednak totalnie się nią rozczarowałam... Zapragnęłam mieć sleeka i tak też się stało.
A co myślę o tej paletce przekonacie się w dalszej części posta!